26 Aug 2010Jabłecznik wg Philipa Johnsona
Przepis z książki kulinarnej Classic E'cco autorstwa Philipa Johnsona. Ciasto jest bardzo smaczne. Wilgotne, niezbyt słodkie, o ciekawej fakturze, pięknie pachnie. Lista składników tylko tak strasznie wygląda, w rzeczywistości robi się je szybko i ze składników, o które bardzo łatwo (tak naprawdę pasują tu dowolne bakalie). Mroziu, który w tamtym roku przetrwał dzielnie moje eksperymenty szarlotkowe, oświadczył, że to ciasto jest o wiele lepsze.
Cóż mi pozostaje. Zdecydowanie polecam.
Składniki:
- 6 jabłek Granny Smith* (użyłam 0,5kg jabłek Celesta)
- sok i skórka otarta z jednej cytryny
- 3 jajka
- 250g cukru (dałam 200g, jabłka były słodkie)
- 150 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 100 g rozpuszczonego masła
- 100 ml mleka
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 100 g podpieczonych, grubo posiekanych pekanów (dałam orzechy włoskie)
- 100 g podpieczonych orzeszków piniowych (dałam grubo posiekane migdały)
- 120 g rodzynek
- 3 łyżeczki cukru (dałam brązowy)
- 1 łyżeczka cynamonu
- 0,5 łyżeczki tartej gałki muszkatołowej
- cukier puder do posypania
Piekarnik rozgrzać do 170?C. Okrągłą tortownicę o średnicy 26 cm wyłożyć papierem do pieczenia i wysmarować boki masłem.
Jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne i pociąć w plasterki. Wymieszać ze skórką i sokiem z cytryny i odstawić.
Jajka, cukier i ekstrakt waniliowy połączyć i ubijać do otrzymania jasnej, gęstej i puszystej masy. Dodać masło i mleko i dokładnie wymieszać. Połączyć z przesianą mąką i proszkiem. Dorzucić orzechy i rodzynki oraz plasterki jabłek i wszystko wymieszać.
Ciasto przelać do tortownicy, wyrównać wierzchem gorącej łyżki. Pozostałe 3 łyżeczki cukru, cynamon i gałkę muszkatołową wymieszać i posypać tą mieszanką wierzch ciasta.
Piec około 80 minut do momentu, gdy patyczek włożony w ciasto będzie suchy (u mnie 70 minut). Jeśli wierzch zbyt mocno się przyrumieni, można przykryć go folią aluminiową.
Po wyjęciu z piekarnika pozostawić ciasto na 10 minut w tortownicy, a później studzić na kratce. Oprószyć cukrem pudrem i serwować z gałką lodów jabłkowych.
Smacznego!
* Jabłka Granny Smith to te importowane zielone jabłka, są bardzo soczyste, więc ciasto z nimi będzie wilgotniejsze. Ja za nimi nie przepadam, a te małe czerwone jabłuszka ze zdjęć po prostu mnie urzekły, choć następnym razem poszukam owoców bardziej wyrazistych w smaku i dam ich trochę więcej.
2010/08/26 12:40:451. asieja
lubię wilgotne jabłkowe ciasta. a jeszcze bardziej lubię same te zielone jabłka.