06 Nov 2010Tort amaretto

Print Friendly and PDF

Tort amaretto

Oprócz sernika cappuccino, który pojechał do mroziowej pracy i słuch o nim zaginął (gdyby nie prezentowana tutaj wersja testowa, nie miałabym bladego pojęcia, jak smakował), na urodziny Mroziu dostał także tort utrzymany w podobnej nucie smakowej. Tort zamierzamy zjeść dziś wieczorem z rodziną i raczej nie uda mi się sfotografować go już po pokrojeniu, musicie mi więc uwierzyć na słowo, że biszkopty są ciemne, a masa jasna.

W pierwotnej wersji miałam go zrobić na własnym biszkopcie, spód kupny czekał w szafie awaryjnie i całe szczęście. Jakbym jeszcze wczoraj miała piec biszkopt, to bym chyba siadła na środku kuchni i się zatłukła silikonową szpatułką do dekoracji. Mimo to w przepisie podaję też receptę na biszkopt rzucany, ponieważ wypróbowałam go przy okazji Wiśniowego tortu dla babci i zamierzałam wykorzystać i tym razem. Jest naprawdę rewelacyjny.

Najwięcej zabawy miałam z dekoracją. Tym razem kupiłam na próbę lukier plastyczny i poczułam się jak dziecko. I choć torty w stylu angielskim raczej w mojej rodzinie nie znajdują uznania, to jednak ozdoby lukrowe to świetna sprawa.

Mam przyjemność zaprezentować Skorpiona na polu dyniowym. Taka jesienna inspiracja, a co.

Składniki na biszkopt:

  • 5 jajek
  • 160 g drobnego cukru do wypieków
  • 120 g mąki pszennej
  • 3 łyżeczki kakao
  • 40 g mąki ziemniaczanej

Składniki na krem:

  • 400 ml śmietanki kremówki
  • 500 g serka mascarpone
  • 6 łyżek drobnego cukru
  • 3-4 łyżki likieru amaretto

Do nasączenia blatów:

  • 10 ml likieru amaretto
  • 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
  • 50 ml gorącej wody

Dekoracja:

  • 25 g masła
  • 200 g czekolady deserowej (minimum 70% kakao)
  • mielone orzechy laskowe
  • lukier plastyczny

Biszkopt:

Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier, dalej ubijając. Dodawać po kolei żółtka, nadal ubijając. Mąki i kakao wymieszać, przesiać i delikatnie wmieszać do ciasta.

Tortownicę o średnicy 26 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Boków formy niczym nie smarować, papierem wyłożyć tylko dno. Wyłożyć ciasto. Piec w temperaturze 160 - 170?C około 30 - 40 minut (lub dłużej, do tzw. suchego patyczka).

Gorące ciasto wyjąć z piekarnika, z wysokości około 60 cm opuścić je (w formie) na podłogę. Odstawić do uchylonego piekarnika do ostygnięcia. Całkowicie wystudzić. Przekroić na 3 blaty.

Krem:

Śmietankę ubić na sztywno, stopniowo dodawać serek mascarpone oraz cukier nadal ubijając. Na koniec wlać likier amaretto, wszystko dokładnie wymieszać. Odłożyć osobno 4-5 łyżek masy do obłożenia boków tortu.

Wykonanie tortu:

Wszystkie składniki zalewy do nasączania blatów dokładnie wymieszać.

Jeden blat biszkoptu położyć na tortownicy i nasączyć 1/3 zalewy kawowej. Na blat wyłożyć 1/2 masy z mascarpone, rozprowadzić po całym blacie i wyrównać. Następnie wyłożyć 2 biszkopt (u mnie to był blat górny), ponownie nasączyć 1/3 zalewy, wyłożyć resztę masy mascarpone, dokładnie rozprowadzić i przykryć ostatnim blatem. Nasączyć go resztą zalewy. Wyrównać boki tortu, wysmarować odłożoną masą i oprószyć mielonymi orzechami.

W kąpieli wodnej rozpuścić masło i czekoladę. Dokładnie wymieszać. Masa powinna być bardzo gęsta, ale bez grudek. Rozprowadzić ja na wierzchu tortu szpatułką lub długim nożem.

Gotowy tort odstawić do lodówki i przygotować dekorację.

W moim przypadku najpierw przygotowałam skorpiona z czarnej masy lukrowej: duży, spłaszczony tułów, głowę, szczęki oraz części szczypiec i ogona. Z ogonem było trochę kłopotów, ponieważ miał być uniesiony, ale nie miałam nic, żeby go usztywnić. Na drugi ogień poszła masa pomarańczowa i dynie - formowałam niewielkie kulki, przytrzymywałam palcami od góry oraz dołu i wykałaczką wyciskałam wgłębienia. Listki dorobiłam na samym końcu, tuż przed przeniesieniem skorpiona na zastygły wierzch tortu, rysunek żyłek dorobiłam wykałaczką.

Przed podaniem schłodzić w lodówce przez minimum 3 godziny.

Smacznego!

Tort amaretto



powrótDodaj komentarz

Aby wysłać komentarz należy wypełnić wszystkie pola oznaczone gwiazdką *.

powrótKomentarze

2010/11/06 15:42:411. Iv

Wszystkiego najlepszego mroziowi :). U nas tez byl tort :P

2010/11/06 17:45:212. zaytoon

Sto lat dla Mrozia! My dzisiaj też będziemy świętować urodziny, tyle tylko, że mojej Mamy. I też z przepysznym tortem, choć o nieco innego smakowej nucie, a mianowicie czekoladowy, z którego ogromnie jestem dumna, wszak to mój pierwszy własnoręczny tort. :)

Mój nie jest jednak tak okazały i strony jak Twój. Przepięknie się prezentuje ów skorpion!

Pozdrawiam! :)

2010/11/06 17:46:593. kuchareczka

Ale fantastyczne dekoracja!! :)

2010/11/06 18:22:354. danusia

jakie ładne dynie (:

2010/11/06 21:31:175. viri z czekokota

wszystkiego najlepszego!
dynie wyszły Ci ślicznie, uwielbiam bawić się w takie ozdabianie, choć ja z reguły korzystam z marcepana.

2010/11/06 23:45:036. Majana

Wow, jestem pod wrażeniem! Cudownie wygląda ten tort! Naprawdę super:)

Pozdrówki:*

2010/11/07 10:34:357. Nobleva

Wszystkiego najlepszego dla Mrozia, Kobito ty masz talent po prostu

2010/11/07 11:38:488. ewelajna

Agnieszko, teraz to jesteś mistrzynią w robieniu dyń i pająków! A jakie śliczne listki! Szukam właśnie fajnych foremek na nie i... nie mogę dostać...:(
Mroziowi najlepszego! Zawsze ! Niechaj dobry i kochany będzie dla... Ciebie:)
Pozdrawaim ciepło !
I dopiero teraz - nieuwaga jakaś dodaję Cię do się...:)

2010/11/07 20:29:029. gwiazdka.w.kuchni

skorpion wygląda groźnie ;)

2010/11/07 22:33:2510. ewelajna

Coś mi nie grało... Zajrzałąm jeszcze raz...
"Pająków..." - no.., nieźle pająka zrobiłam ze skorpiona...
Usagi, ale ja na tych dyniach się skupiłam... Wybaczysz...........????

2010/11/08 10:22:3411. UsagiUsagi

Iv: Widziałam, zazdrościłam.

zaytoon: Uwielbiam torty czekoladowe, a pochwalisz się na blogu?

viri: Ja do tej pory też korzystałam z marcepana i ewentualnie barwników. Ale chciałam zobaczyć, jak się sprawuje ten lukier. Fajnie się z niego lepi, jednak dla mojej rodziny okazał się niezjadliwy.

Nobleva: Talentu to ja nie mam na 100%, bo dla mnie talent to dodatkowo chęć doskonalenia. A ja nawet nie mam kiedy, o chęci już nie wspominając. Ja mam to nieszczęście, że mam zdolności do wszystkiego po trochu, ale do niczego w szczególności.

ewelajna: Też ma 8 nóg i gryzie, to prawie jak pająk ;) A listki dyni... robiłam taką foremką do gwiazdek piernikowych.

gwiazdka.w.kuchni: Do pierwszego cięcia, potem wyglądał jak krewetka ;)

kuchareczka, danusia, Majana: Miło mi, że Wam się tort podobał. Już po fakcie jego konsumpcji mogę stwierdzić, że w smaku również był ok - jak tiramisu z dodatkiem czekolady.

Pozdrawiam serdecznie

2010/11/08 11:51:2012. asieja

cudnie udała Ci się ta zabawa z dekoracją!

2014/10/30 10:15:2913. Akcesoria Kuchenne

Bardzo smacznie to wygląda. Zabrakło tylko zdjęcia całości! :P

Kopiujesz = Kradniesz

Zdjęcia oraz wszelkie teksty na tym blogu są moją własnością i ich kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie bez mojej zgody jest chronione ustawą o Prawach autorskich.

Zdjęcia oraz wszelkie teksty na tym blogu są moją własnością i ich kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie bez mojej zgody jest chronione ustawą o Prawach autorskich.