05 Nov 2020Łosoś z kaszą jęczmienną i soczewicą
Podobno "kto jada ostatki, ten jest piękny i gładki". Osobiście mam w tym względzie pewne wątpliwości, ale chyba nie ma domu, w którym nie mieszkałby choć jeden "dojadacz". Podsuszone kawałki kiełbas, produkty z końcówką ważności, kawałki serka, które ktoś porzucił, bo wolał otworzyć nowe, końcówki masła...
W moim rodzinnym domu takim odkurzaczem jest ojciec, a w naszej małej rodzinie 2 i pół - ta rola przypada mnie. Swego czasu dojadałam wszystko bez zastanowienia, jednak od pewnego momentu zaczęłam poddawać takie produkty mocnej obróbce cieplnej. A z takich resztek można wyczarować prawdziwą ucztę. Choćby taką, jak ten łosoś.
Wędzony łosoś podsmażony na patelni z selerem naciowym, który uwielbiam, z resztką kaparów, ostatnim woreczkiem kaszy jęczmiennej i kilkoma łyżkami czerwonej soczewicy, która kryła się w zakamarkach szafy. I oto jest - obiad marzeń. Aromatyczny, sycący, kolorowy.
Składniki (1 -2 porcje):
- ok. 100 g wędzonego łososia
- 1 łodyga selera naciowego
- 100 g kaszy jęczmiennej
- 5-6 łyżek czerwonej soczewicy
- 1 łyżeczka kaparów
- 1/2 papryczki chili
- 1/2 łyżeczki sosu rybnego
- 1/2 łyżeczki sosu sojowego
- 1 łyżeczka suszonej mięty
- kilka listków rozmarynu
- pieprz
Kaszę jęczmienną ugotować na miękko w lekko osolonej wodzie.
Łososia pokroić na plastry i podsmażyć na mocno rozgrzanej oliwie. Dodać drobno pokrojoną papryczkę chilii, przesmażyć minutę, a potem wrzucić pokrojony w plasterki seler naciowy i soczewicę. Dolać tyle wody, żeby zakryła soczewicę i dusić na małym ogniu, aż soczewica zmięknie (około 10 minut).
Następnie wkruszyć suszoną miętę, dorzucić kapary i odcedzoną kaszę jęczmienną, dodać sos rybny i sojowy oraz kilka listków rozmarynu. Chwilę smażyć mieszając, doprawić pieprzem do smaku. Podawać udekorowane gałązką rozmarynu.
Smacznego!
2011/01/17 15:11:401. grazyna0071
Fajne ! Lubie takie dania, u mnie to są zapiekanki "porządki w lodówce" :)