29 Jan 2012Sernik pomarańczowy na spodzie kokosowym
Mróz dotarł też do Szczecina. Ava nie potrafi w to uwierzyć i z kocim uporem prowadza mnie na spacery. Ona naprawdę wierzy, że wystarczy otworzyć kolejny raz drzwi i za którymś razem będzie za nimi lato. Że wróble będą ćwierkały wesoło, soczysta, pyszna trawa będzie sprężynowała pod łapką i że znów będzie można leżeć pod krzakiem, cieszyć się ciepłym wiatrem i udawać, że nie widzi się swojej znudzonej pani siedzącej ze smyczą w garści na krawężniku i wznoszącej modły o koniec spaceru.
Tymczasem za każdym razem drzwi prowadzą w przejmujące zimno, które nie kończy się za kolejnym zakrętem, ani za kolejnym, ani nawet za znajomym drzewem. Co robi więc moja szalona kotka? Biega! Sadzi wielkimi susami ciągnąc mnie za sobą, puszysta kita powiewa jak sztandar: "hop-hop-hop! Kto nie skacze...".
W domu czeka na mnie sernik. Taki całkiem zwykły sernik na smutki, na nerwy, na poprawę nastroju. Ze spodem z tego, co było akurat pod ręką, z twarogiem pachnącym pomarańczami, z polewą oblepiającą palce. Pyszny.
Z tymi drzwiami to Ava ma rację. Za którymś razem w końcu przywita nas lato.
Składniki na spód (tortownica 26 cm):
- 200 g drobnych wiórków kokosowych
- 100 g mielonych migdałów
- 1 jajko
- 50 g masła
- 30 g brązowego cukru
Składniki na masę:
- 1 kg twarogu trzykrotnie mielonego
- 100 - 150 g cukru (do smaku)
- 5 jajek
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki mąki pszennej
- skórka otarta z pomarańczy
- sok z jednej pomarańczy
- 2 łyżki cointreau lub rumu
Składniki na polewę:
- 100 g masła
- 2 łyżki ciemnego kakao
- 3-4 łyżki cukru
- 1 łyżka cointreau lub rumu lub soku z pomarańczy
Piekarnik rozgrzać do 200°C. Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia.
Wiórki kokosowe i mielone migdały wymieszać z cukrem, szybko rozetrzeć z masłem, dodać jajko i zagnieść. Powstałą masą wyłożyć dno tortownicy i wstawić ją do piekarnika na około 15 minut, aż spód zbrązowieje.
W tym czasie w misce rozetrzeć twaróg z cukrem i mąkami. Z pomarańczy zetrzeć skórkę. Do twarogu dodać jajka, sok z pomarańczy i alkohol i wszystko dokładnie wymieszać. Na koniec dorzucić skórkę z pomarańczy, zamieszać.
Masę twarogową przelać na upieczony spód kokosowy, wyrównać i wstawić do piekarnika. Piec w temperaturze 180°C przez 40-50 minut w kąpieli wodnej (stawiam tortownicę na kratkę umieszczoną w środkowej części piekarnika, a na blachę poniżej wlewam kilka szklanek wody). Kiedy wierzch sernika staje się zwarty i sprężynuje przy dotknięciu, wyłączyć piekarnik, uchylić i zostawić w nim sernik na jeszcze 30 minut.
Po tym czasie sernik wyjąć i wystudzić na kratce. Gdy sernik wystygnie, w rondelku o grubym dnie rozpuścić masło, dodać cukier i kakao, wymieszać na gładką polewę, na końcu dodać sok pomarańczowy lub alkohol. Gdyby polewa była zbyt gęsta, można ją rozrzedzić 1-2 łyżkami gorącej wody.
Polewą polać przestudzony sernik. Ciasto wstawić do lodówki, najlepiej na całą noc.
Smacznego!
2012/01/29 16:21:181. wiosenka27
W kuchni fascynują mnie właśnie połączenia różnych smaków. Wczoraj łączyłam kokos z jagodami a dzisiaj u Ciebie z pomarańczami. Chętnie wypróbuję bo jeszcze tego nie robiłam:)