11 Aug 2010Drożdżówki z serem
Jakiś czas temu postanowiłam, że muszę kiedyś zrobić drożdżówki z serem. Generalnie nie przepadam za drożdżówkami, nigdy ich nie kupuję w sklepie, ale w domu to co innego - czasem po prostu chce się zrobić coś konkretnego, coś, co widuje się często w oknach piekarni. Żeby się sprawdzić, porównać, zobaczyć, jak robi się takie powszechne coś i czy znajomi wyczują różnicę. A jak wyczują, to co powiedzą? Czy będzie smakowało?
W dodatku Mroziu chorutki, więc drożdżówki miały być i dla niego. Na poprawę humoru.
Przepis wzięłam od wszystkomającej Dorotki, bo na zdjęciach jej drożdżówki wyglądały identycznie jak te z piekarni na rynku. Ponieważ robiłam je spontanicznie i późno wieczorem, więc część składników zmodyfikowałam. Drożdżówki wyszły duże, okrągłe jak młyńskie koła, bardzo delikatne i puszyste, niezbyt słodkie, takie w sam raz. Do części dodałam borówki i te z borówkami do porannej sesji zdjęciowej nie doczekały - zjedliśmy jeszcze gorące.
Polecam.
Składniki na ciasto (około 15 drożdżówek):
- 500 g mąki pszennej (robiłam z 600 g tortowej)
- 25 g świeżych drożdży
- 3 łyżki miodu
- 2 jajka
- 250 ml letniego mleka (miałam tylko 50 ml, uzupełniłam wodą)
- pół łyżeczki soli
- 75 g miękkiego masła
Składniki na masę serową:
- 500 g sera twarogowego
- 5 łyżek cukru
- 1 żółtko
- 1 łyżka likieru amaretto
W mleku rozpuścić dwie łyżki miodu. Do miski wsypać mąkę, i sól w środku zrobić niewielkie zagłębienie, do którego wrzucić pokruszone świeże drożdże. Dodać do nich mleko z miodem i wymieszać (tak, aby drożdże i mleko połączyły się z niewielką ilością mąki tworzącej zagłębienie). Odstawić na 20 minut. Po tym czasie dorzucić pozostałe składniki i zagnieść gładkie ciasto. Pozostawić w ciepłym miejscu, przykryte, do podwojenia objętości (u mnie około 1 godziny).
Gdy ciasto wyrośnie podzielić je na 15 równych części (około 70 g każda) i uformować kule jak pod normalne bułki. Ponieważ ciasto mocno się lepi, można podsypywać je lekko mąką lub smarować dłonie olejem. Uformowane kule układać w dużych odstępach na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Odłożyć w ciepłe miejsce na 20 - 30 minut do napuszenia.
W tym czasie dokładnie utrzeć wszystkie składniki masy serowej.
Gdy bułeczki się napuszą, przy pomocy dna niewielkiej szklanki zrobić w każdej z nich mocne wgłębienie (docisnąć niemal do blachy), nałożyć do niego nadzienia serowego, a ciasto posmarować pozostałym białkiem.
Piec około 20 minut w 200?C *.
Smacznego.
* W moim przypadku bułki robione na górnej blaszce urosły do góry, wypychając masę serową. Natomiast te robione na dolnej półce piekarnika nabrały właściwego kształtu i tylko na koniec musiałam je przełożyć na górną półkę, żeby się przyrumieniły.
2010/08/11 16:22:131. Paula
ale mi przypomniałaś podstawówkę tymi drożdżówkami!