16 May 2010Drożdżowe bułeczki z rabarbarem
Muszę przyznać, że nigdy wcześniej nie jadłam świadomie rabarbaru. To znaczy kiedyś coś tam z rabarbarem pewnie było, ale nie bardzo pamiętam. Zapytani o rabarbar rodzice najpierw wzruszyli ramionami, a później zupełnie nagle rozmarzyli się na temat gryzienia świeżych łodyg, które rosły na wsi, na temat kompotu prababci i ciast drożdżowych. Podpytywana babcia wspomniała o marmoladach, które robiono w jej domu rodzinnym przed wojną.
Tym bardziej tajemnicze i niezrozumiałe jest znikniecie rabarbaru ze smaków mojego dzieciństwa.
Od kilku tygodni przymierzałam się do zakupu czerwonych łodyg, czytałam, przeglądałam przepisy i nie mogłam się zdecydować. W końcu jednak uznałam, że jak nie stawię temu czoła, to do końca życia będę zastanawiała się, jak rabarbar smakuje. Już zapach, który poczułam podczas wybierania najczerwieńszych łodyg, przywołał pewne wspomnienia. Kompletnie niekulinarne, ale bardzo miłe. Pachniało... tatarakiem rozgrzanym słońcem wśród migoczącej wody... Wzięłam jeszcze kilka łodyżek.
Za to przyznam się ze wstydem, iż smak surowego rabarbaru sprawił, że wrzuciłam go do lodówki z zamiarem poczekania aż zgnije. I gdyby nie ciasto Wegetarianki pewnie spotkałby go właśnie taki los. No cóż, podjęłam jednak wyzwanie i zrobiłam bułeczki z rabarbarem. I... ja chce jeszcze raz!
Ciasto z przepisu Doroty jest rewelacyjne, rabarbar pasował do niego idealnie. Zrobiłam siedem bułek i żadna nie dotrwała do wieczora. No i co tu kryć... kocham rabarbar.
Polecam!
Składniki (na 7 bułek):
- 250 g mąki pszennej
- 125 g mleka
- 20 g świeżych drożdży
- 40 g miękkiego masła
- 1 jajko
- 4 łyżki miodu
- 2 łyżki brązowego cukru
- 4 kłącza rabarbaru
Do miski wsypać mąkę i dwie łyżki miodu. W środku zrobić niewielkie zagłębienie, do którego wrzucić pokruszone świeże drożdże. Dodać do nich pół szklanki podgrzanego lekko mleka, wymieszać (tak, aby drożdże i mleko połączyły się z niewielką ilością mąki tworzącej zagłębienie). Odstawić na 20 minut.
Po tym czasie dodać resztę mleka, masło oraz jajko. Zagnieść gładkie i elastyczne ciasto (jeśli będzie zbyt rzadkie, podsypać mąką, ciasto powinno się trochę lepić). Odstawić przykryte ściereczką w ciepłe miejsce i poczekać aż podwoi objętość (u mnie około godziny).
Gdy ciasto urośnie, podzielić je na siedem równych porcji i uformować z nich bułeczki. Spłaszczyć dość mocno dłonią i poukładać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i posypanej mąką. Odstawić na około 30 minut do napuszenia.
W tym czasie opłukać i oczyścić rabarbar. Jeśli jest włóknisty, obrać łodygi. Pociąć na niewielkie kawałki, dodać pozostały miód i wymieszać. Następnie w bułkach zrobić dość duże wgłębienie palcami lub szklanką. Na każdą bułkę wyłożyć rabarbar mocno wciskając go w ciasto. Obficie posypać brązowym cukrem (można też bułki posmarować rozbełtanym jajkiem, ale ja tego nie robiłam).
Piec w piekarniku rozgrzanym do 200?C przez 15 minut lub do momentu, gdy bułki się ładnie przyrumienią.
Smacznego!
2010/05/16 10:38:531. Cookingmarta
co tu duzo mowic, mniam :) cud, miod i rabarbar :)