17 Jul 2012Spaghetti alla puttanesca
Uderzyło mnie ostatnio, jak wiele na mojej półce stoi książek kucharskich, z których nie korzystam. To znaczy korzystam - przeglądam, czytam, zaznaczam przepisy, ale kiedy przychodzi co do czego, zdaję się na własną twórczość. Książki traktuję jak pewnego rodzaju inspirację, na podstawie której tworzę później coś zupełnie swojego.
Kiedy jeszcze pisałam wiersze... - tak, byłam romantyczną nastolatką piszącą wiersze, patrzącą w gwiazdy i wierzącą w przeznaczenie, to było zanim zostałam wrednym i zimnym webmasterem - ... działo się to samo: wpierw czytałam, czytałam, czytałam, aż moja głowa huczała od słów, a później siadałam i przelewałam to na papier. Zapewniam Was jednak, że zanim tu zamieszczę przepis, najpierw go wykonuję.
W każdym razie postanowiłam jednak skorzystać z wiedzy innych i wypróbować przepisy z książek, choćby po to, żeby przekonać się, czy warto je trzymać. Na pierwszy ogień poszedł Jamie i jego obiady z naciskiem na makaron. Uwielbiam makarony, więc nie był to trudny wybór.
Pasta putana, jak nazywa to danie Jamie, tudzież pasta alla puttanesca (tłum. makaron dziwki), to popularny we Włoszech makaron z sosem z pomidorów, anchois, kaparów, oliwek, ostrej papryczki i czosnku. W przepisie Jamiego występuje jeszcze tuńczyk. Nie spodziewałam się niczego szczególnego, ale zostałam mile zaskoczona. To naprawdę smaczny sos z dużą kolekcją dobrze się komponujących aromatów. Do tego szybki.
Polecam!
Przepis pochodzi z książki "Moje obiady" Jamie'go Olivera
Składniki (na 4 porcje):
- 400 g makaronu spaghetti
- 2 puszki tuńczyka w oleju
- 2 garście naprawdę dojrzałych pomidorów (mogą być z puszki)
- 1 świeża czerwona papryczka chili
- 8 filetów anchois
- 2 garście kaparów z zalewy
- 2 ząbki czosnku
- garść świeżej bazylii
- garść czarnych oliwek bez pestek (u mnie zielone)
- skórka starta i sok wyciśnięty z 1 cytryny
- garść świeżej natki pietruszki
- kieliszek białego wina (opcjonalnie)
- sól morska i świeżo zmielony czarny pieprz
- oliwa
Tuńczyka odcedzić na sicie. Wstawić wodę na makaron
Bazylię rozgnieść ze szczyptą soli i pieprzu, dodać sok z cytryny i skórkę cytrynową oraz 2-3 łyżki oliwy i wszystko lekko wymieszać z tuńczykiem. Odstawić.
Usunąć pestki z chili. Papryczkę, czosnek, oliwki i natkę pietruszki drobno posiekać.
Wsypać makaron do wrzącej wody i gotować zgodnie z instrukcją. Gdy się gotuje przygotować sos. Na patelni rozgrzać 4-5 łyżek oliwy z oliwek. Włożyć filety anchois i podsmażyć do miękkości. Dorzucić czosnek, kapary, oliwki i chili i chwilę je smażyć mieszając. Dodać pomidory i ewentualnie kieliszek białego wina, dołożyć tuńczyka razem z zalewą. Wszystko zagotować, a następnie dusić przez około 5 minut mieszając od czasu do czasu. Doprawić solą i pieprzem.
Gdy makaron będzie gotowy, dolać do sosu kilka łyżek wody z gotowania i wymieszać z natką. Makaron odcedzić, wymieszać z sosem. Podawać.
Smacznego!
2012/07/17 11:12:401. nobleva
To byłyśmy bardzo podobnymi nastolatkami ;) no i z książkami kucharskimi też tak mam ;)to są smaki, które bardzo lubię (minus tuńczyk)i strasznie mi się właśnie ich zachciało!
2012/07/17 11:27:082. Usagi
A wiesz, to z tuńczykiem też jesteśmy podobne. Ja do tego sosu nie byłam przekonana właśnie przez tuńczyka :) Ale o dziwo gdzieś ten jego smak się ulotnił, dodał do całości i wyszedł całkiem smaczny sos :)