30 Nov 2010Brukselka w pomarańczach
Lubicie brukselkę? Ja bardzo. Choć rozumiem osoby, które za nią nie przepadają. Taka tradycyjnie rozgotowana w zupie też nie jest moją faworytką.
Któregoś dnia postanowiłam jednak, że ją polubię. A ponieważ lubię wszystko, co smażone, więc i brukselkę potraktowałam w ten sam sposób. Od tamtej pory jak tylko pojawia się na straganach, staje się również obowiązkowym warzywem w mojej lodówce.
Tym razem rozochocona cytrusowymi eksperymentami postanowiłam przyrządzić ją według przepisu z miesięcznika Kuchnia, aczkolwiek nie jestem w stanie napisać Wam, którego, bowiem zostawiłam sobie tylko luźną kartkę z przepisem, a miesięcznik Kuchnia nie drukuje numeru wydania na stronach.
Brukselka jest... inna. Mocno pomarańczowa, lekko twardawa. Na pewno mocno oryginalna, aczkolwiek zostanę przy własnej wersji z octem balsamicznym i boczkiem. Polecam jednak do spróbowania, takiej brukselki jeszcze nie znaliście.
Składniki:
- 250 g brukselki (kilkanaście sztuk)
- 200 ml soku z pomarańczy
- 2 łyżki masła
- szczypiorek z 2 dymek (dałam pora)
- 1 łyżka otartej skórki z pomarańczy
Brukselkę umyć i pokroić na połówki. Ułożyć na rozgrzanej patelni przekrojona stroną w dół i zalać sokiem. Nie mieszać. Gdy sok odparuje, a brukselka się poddusi, dodać masło i posypać brukselkę pokrojonym szczypiorem oraz skórką, smażąc jeszcze 2 minuty. Brukselka powinna być przyrumieniona od spodu.
Dopiero wtedy zamieszać i podawać.
Smacznego
2010/11/30 13:56:261. cudawianki
sprobuje! bo ja tez postanowilam polubic sie z ta panna ;-)