26 Jun 2010Czosnek wolno pieczony w oliwie
Wydaje mi się, że każda kuchnia ma swoje cechy charakterystyczne, takie, po których łatwo ją rozpoznać, które czynią ją niepowtarzalną. Kuchnia mojej mamy to kuchnia ortodoksyjnie oszczędna, w której króluje sól, pieprz i cebula. Czyni to ją niezwykle smaczną, a jednocześnie prostą i konkretną. Jeśli inne przyprawy już się pojawią, są dokładnie w takiej ilości w jakiej powinny być i trafiają idealnie w odpowiedni smak.
Kuchnia mojej babci to z kolei kuchnia barokowa. Jest tu dosłownie wszystko, często do przesady, jednak nigdy nie jest zbyt ostro lub słono. Za to różnorakiej zieleniny, także w wersji suszonej, jest więcej, niż to rozsądne. Słynna rodzinna scena to moja mama i wujek wiszący nad rosołem, z rozcapierzonymi rękami i niczym Rejtan broniący zupy przed "odrobiną majeranku" w postaci połowy torebki owej przyprawy.
Moja teściowa z kolei preferuje kuchnię niezwykle łagodną, z bazylią i oregano, ale za to niemal bez soli. Nie ma w niej tłustych ani długo pieczonych mięs, jest za to dużo sałatek. Z niejakim przerażeniem patrzy więc na to, co jada jej syn....
...bo jej syn jada w mojej kuchni. A moja kuchnia to kuchnia wyrosła na kuchni mojej babci i mamy, a więc z solą, pieprzem, z ziołami sypanymi "na oko". Ale to też moja własna kuchnia, z curry i słodką papryką, z chilli i garam masala, z pieczonymi mięsami i ogromną ilością warzyw, a przede wszystkim z czosnkiem. Mogę mieć kompletnie pustą lodówkę, ale zawsze będzie w niej czosnek. Czy więc mogłam przejść obojętnie obok tego przepisu Anoushki?
A jaka jest Wasza kuchnia, co w niej dominuje, a czego jej brak?
Składniki:
- 4 główki młodego czosnku
- 2 łyżeczki suszonej bazylii lub dwie gałązki świeżej
- 2 łyżeczki suszonego rozmarynu lub dwie gałązki świeżego
- 15 ziarenek kolorowego pieprzu
- 10 g gruboziarnistej soli
- dobrej jakości oliwa
Czosnek podzielić na ząbki i obrać z najgrubszej skórki (ja się spieszyłam, więc nie obrałam). Obrany czosnek włożyć do garnuszka z grubym dnem, posolić, dodać pieprz bazylię i rozmaryn. Zalać oliwą, tak, żeby całkowicie przykrywała czosnek. Smażyć na małym ogniu przez 40 minut, oliwa powinna leciutko pyrkać, ale nie wrzeć.
Po tym czasie zdjąć garnuszek z ognia, przestudzić. Czosnek przełożyć do sparzonego wrzątkiem słoiczka, zalać oliwą (ja swoją przecedziłam przez sitko, żeby pozbyć się suszonych przypraw) i zakręcić. Odstawić w chłodne i ciemne miejsce.
Czosnek podawać z mięsami lub do świeżego pieczywa. Oliwa nadaje się świetnie do smażenia warzyw i sałatek.
Smacznego!
2010/06/26 16:42:101. Majana
Jak cudownie wygląda! Nie tylko pyszny (na pewno!), ale także bardzo ozdobny!:))W mojej kuchni nigdy nie brakuje ...czosnku, przypraw różnorakich, cynamonu, kawy i mnóstwa warzyw :)