04 Mar 2012Stefanka na herbatnikach

Print Friendly and PDF

Stefanka na herbatnikach

There is a curse. They say: May You Live in Interesting Times.
Terry Pratchett

Kiedy słucham opowieści Babci, często przychodzi mi do głowy, jak bardzo jej życie było różnorodne i jak mocno świat się zmienił od momentu, gdy jako dziewczynka chodziła kilka kilometrów do wiejskiej szkoły. Czasem zdarzało mi się jej nawet zazdrościć - od jedynego radioodbiornika we wsi do ery telewizji, komputerów i telefonów komórkowych. Ona marzyła, że z plecakiem przewędruje kiedyś całą Polskę, jej wnuk rozmawia z nią ze Stanów, a wnuczka ucieka w świat na wakacje.

Ostatnio dotarło do mnie, że nie mam czego zazdrościć, może jedynie stopniowych, płynnych przemian, a nie tego pędu, który nas otacza. Z niepokojem zauważam bowiem, że nie nadążam za wszystkim, co się dzieje i chyba niewiele osób nadąża. A części zjawisk po prostu nie rozumiem, jak na przykład tablic typu Pinterest.com. Nie rozumiem, po co to komu i co ma dawać wrzucanie tam zdjęć i przeglądanie tego, co wrzucili inni, ale sama też to robię, bo ogólnie to jest to fajne. Kierunek, w którym idzie Internet, mnie fascynuje.

Z Pinterest'a pochodzi to ciasto. To znaczy wyszperałam je na tablicy, natomiast przepis znalazłam na blogu Café Chocolada. Trochę zmodyfikowałam, jak zawsze. Jest proste, fakt, że nie trzeba nic piec to niewątpliwy plus. Herbatniki miękną i pozostaje gładki, kremowy deser, który rozpływa się w ustach. Nie jest zbyt słodkie. Jak dla nas czegoś mu jednak brak, jest trochę bez wyrazu, dlatego naprawdę polecam do masy dodać ulubiony alkohol lub aromat.

Składniki (ciasto o wymiarach 6x3 herbatniki):

  • ok. 500 g herbatników (ok. 90 sztuk)
  • 750 ml mleka (robiłam z 1 litra)
  • 2 budynie czekoladowe (korzystałam z podwójnej porcji własnego budyniu*)
  • 120-160 g cukru
  • 250 g masła w temperaturze pokojowej
  • 3-4 łyżki rumu
  • 400 ml śmietanki kremówki
  • 2 łyżki cukru pudru
  • 1 łyżeczka żelatyny spożywczej(opcjonalnie)

* można też przygotować własną masę budyniową: 4 żółtka zmiksować z 5 łyżkami kakao, 4 łyżkami maki pszennej, 6 łyżkami mąki ziemniaczanej, cukrem i szklanką mleka. Resztę mleka zagotować, wlać mieszankę i zagotować intensywnie mieszając, aż zgęstnieje.

Budynie czekoladowe przygotować według instrukcji na opakowaniu, ale używając zmniejszonej ilości mleka oraz dodając połowę cukru. Gotować tak długo, aż masa budyniowa będzie gęsta. Odstawić do przestudzenia.

Gdy budyń wystygnie, w dzieży miksera utrzeć masło z resztą cukru na gładko, a następnie stopniowo dodawać budyń cały czas miksując do uzyskania puszystego kremu. Na końcu dodać alkohol i powtórnie zmiksować. Masę podzielić na 4 części.

Prostokątną formę wyłożyć folią aluminiową. Na niej rozłożyć pierwszą warstwę herbatników: 3 rzędy po 6 ciastek. Na herbatnikach rozsmarować jedną czwartą kremu, wyrównać. Przykryć herbatnikami, lekko docisnąć i ponownie rozsmarować porcję kremu. Czynność powtarzać, aż skończy się krem. Ułożyć ostatnią warstwę herbatników i wstawić ciasto do lodówki na 3-4 godziny, żeby stężało.

Schłodzone ciasto wyjąć z lodówki, nakryć odpowiednio dużym talerzem (u mnie deska bambusowa) i odwrócić tak, żeby znalazło się na talerzu. Zdjąć folię.

Bitą śmietanę ubić na sztywno z cukrem pudrem. Gotową śmietanę wyłożyć na ciasto. Przechowywać w lodówce.

Jeśli ciasto ma wytrzymać kilka dni, warto do śmietany dodać żelatynę: łyżeczkę żelatyny rozpuścić w niewielkiej ilości gorącej wody, wmieszać do niej 1-2 łyżki ubitej śmietany i dopiero dodać do reszty kremówki. Jeszcze chwilę ubijać, żeby żelatyna dobrze się rozprowadziła.

Smacznego!

Stefanka na herbatnikach



powrótDodaj komentarz

Aby wysłać komentarz należy wypełnić wszystkie pola oznaczone gwiazdką *.

powrótKomentarze

2012/03/04 14:03:321. zauberi

chodzi za mną to ciasto, wyszło Ci zjawiskowo

2012/03/04 14:37:372. Kaś

prezentuje się fenomenalnie

2012/03/04 14:50:333. CookingMarta

hmm a ja znam zupełnie inna stefankę, ze śmietankową masą, ale ta wygląda bardzo smakowicie :)

2012/03/04 15:27:104. eMajdak

Leci w radiu jakaś piosenka i wyłapałam z niej takie oto słowa: the world is changing and time is spinning fast
Nie wiem do czego to wszystko zmierza, ale kiedyś to się na nas odbije.

Moja Droga mamy ze sobą więcej wspólnego niż nam się wydaje :)

2012/03/04 16:43:325. KUCHARNIA, Anna-Maria

Agnieszko! Świetnie napisałaś! Ja podobne mam uczucia wobec Pinterest - choć Ty poszłaś już o krok dalej i założyłaś:) Ja na razie czasami podglądam, choć nadal nie pojmuję...
Rozumiem natomiast zachwyt nad Stefanką, bo wygląda fantastycznie!
Pozdrawiam Cię:)

2012/03/04 17:08:516. UsagiUsagi

zauberi, Kaś: Dziękuję, opędzić się od niego nie mogłam, musiałam zrobić.

CookingMarta: Wszystkie stefanki, jakie jadłam były czekoladowe, może to różnice regionalne, jak z kremówką i napoleonką? Ciekawa jestem tej Twojej.

eMajdak: No co Ty, my jesteśmy zupełnie inne, tylko czasem myślimy tak samo ;)

Anna-Maria: Ja zakładam takie rzeczy z racji zawodu - skoro uczę ludzi pisać serwisy internetowe, powinnam wiedzieć, co do mnie mówią :) Ale przyznam się, że czasem zupełnie nie wiem, o co w tym chodzi. Z drugiej strony może to jest dla mnie rozwiązanie na wydłużającą się listę Ulubionych - czasem patrzę na nazwę i nie wiem, co zapisałam, a tak zobaczę konkretne zdjęcie.

Pozdrawiam serdecznie!

2012/03/04 17:45:467. Yobada

Stefanki i tzw. "brzdące" przypominają mi słodkie dzieciństwo, wyprawy z Babcią do cukierni, wizyty ciotek, zawiesiste, fusiaste kawy.. Echh.. Sentymentalnie, a to tylko jedno ciastko ;)

2012/03/04 17:54:268. Kamila

Ja za tym wszystkim nie nadążam, ale wiem jedno to ciasto na pewno by mi zasmakowało. Pozdrawiam

2012/03/04 18:03:109. kabamaiga

Śliczna ta stefanka. Wiesz, że ja jeszcze nie jadłam? Ciekawe czy nasze wnuki też tak będą o nas myślały? O ogromnych przemianach?

2012/03/04 18:46:5010. amaranthrose

To ciasto mam w planach od dawna.
Jednak dobrze, że z nim poczekałam, bo twój przepis najlepszy:)

2012/03/04 19:37:1011. Gosia

Pięknie wygląda, a te proporcje na własny budyń są już podane podwójnie, czy zamiast jednego opakowania?

2012/03/04 19:44:2812. ewelajna

Agnieszko, to, że je robiłam to już wiesz, ale nie pamiętam czy było bez wyrazu..., może ten budyń miał znaczenie... W niedzielę było ciasto. W każdym razie do herbatki w takiej różanej filiżance w sam raz :) Pinterestu też nie rozumiem..., choć ja gubię się nawet bardziej od Ciebie, a nasze babcie... (u mnie to ostatni dziadek)to nawet sobie nie wyobrażamy co one czują w tym całym tak niezwykle szybko zmieniającym się świecie.

2012/03/04 19:48:0413. UsagiUsagi

Gosiu, proporcje są podwójne, od razu na cały krem budyniowy do ciasta.

Yobada, też tak mam, to takie ciastka z dzieciństwa, przywołują miłe wspomnienia.

Kabamaigo, pewnie tak, choć może nie będą miały na takie rozmyślania czasu? Kto wie, czy ich życie nie będzie jeszcze bardziej rozpędzone.

Kamila, warto zrobić, choćby, żeby na chwilę zwolnić.

amaranthrose, nie wiem, czy jest najlepszy, ale na pewno ciasto wychodzi smaczne.

Ewelajna, widziałam, czytałam, umocniłaś mnie tamtym wpisem, żeby zrobić. Ja z podziwem patrzę na Babcię, która mimo 87 lat jeszcze nadąża - pogada z wnukiem przez Skype'a, zje ze mną sushi. Chciałabym sobie radzić tak jak ona mając tyle lat. Pinterest oswajam, nie jest źle :)

Pozdrawiam serdecznie.

2012/03/04 19:58:5414. Asiek

Ciasto wygląda oszałamiająco!! mniam!

2012/03/04 21:16:2215. kuchennefascynacje

Pięknie wygląda :)

2012/03/04 21:45:4616. Majana

Wygląda pięknie! Wspaniałe jest to ciacho Aga !:)
Pozdrawiam.

2012/03/04 23:11:1917. Jolanta Szyndlarewicz

Nawet świat z czasów naszego dzieciństwa był dużo spokojniejszy i jakiś taki fajniejszy ....nasze dzieciństwo to było" dzieciństwo" ...a teraz dzieciaki przy kompie siedzą ... ale zmieniając temat to taka stefanka to skarb:) cudowna:) pozdrawiam

2012/03/05 00:50:0018. zawsze.oliwek

wspaniałe ciacho :)

2012/03/05 08:39:2519. monikucha

Piekne ciasto:) Wszystko prawda o czym piszesz, zastanawialas sie wogole kiedys co to wlasciwie jest internet i jak dziala? A jak juz o tym mowa, to samo tyczy sie pradu i innych ogolnie znanych nam zjawisk :)

2012/03/05 08:46:3520. DarkANGELika

Wygląda bardzo elegancko, a tak łatwe w przygotowaniu;)

2012/03/05 09:40:2521. UsagiUsagi

Jolu, to prawda, dzieciom teraz dużo się odbiera, szybciej wrzuca w cały ten konsumpcyjny pęd. Jak słyszę, że czterolatek się kłóci, że musi mieć komórkę, to mi ręce opadają.

monikucha, jak to działa, skąd się wzięło i co to jest Internet, to akurat wiem - nie mam wyboru, na studiach informatycznych wbili mi to do głowy. Natomiast zadziwia mnie, w jak dziwnych kierunkach się rozwija - od prostej informacji niczym encyklopedia, do właściwie nowej płaszczyzny życia społecznego, kulturalnego, duchowego... Już nie trzeba wychodzić z domu, wstawać z łóżka, by poznać świat. Trochę to przerażające, bo można się zagubić, co naprawdę jest prawdziwe - to, co widzimy za oknem, czy to, co twierdzi Internet.

Pozdrawiam!

2012/03/05 10:04:4222. ewelajna

Anieszka, umocniłam - ale ładne słowo:) cieszę się:)
Ty z Babcią na sushi... ubawiłaś mnie...:):):). Toć ja Ci się muszę przyznać, że jeszcze sushi nie miałam okazji, a Twoja babcia bardziej z duchem czasu...:):):) To ja Ci powiem, że mój dziadek (91) nadal prowadzi samochód:)

2012/03/05 14:15:1523. kornik

Zazwyczaj nie przepadam za takimi ciastami z kremem. Ale Twoje wygląda tak smakowicie, jest w nim budyń i herbatniki, no i nie trzeba piec... z chęcią wypróbuję Twój przepis:)

2012/03/05 18:56:5224. judik

Wyśmienicie wygląda!:) Poproszę kawałeczek:)

2012/03/05 20:39:3725. aga

wysmienite ciacho!!! jakbym tylko mogla to porwalalbym natychmiast ten kawalek przez ekran:)

2012/03/06 10:27:1926. Ania

Ja chcieć!!!!

2012/03/07 07:58:5527. Pati

Cudna jest!

2013/05/10 12:17:5528. Augustowianka

Ciacho fajne, szczegolnie z ta gora smietank, ale szukam czegos bardziej wykwintnego. a propo Pintarest, chcialam podzielic sie uwagami ze odkad odkrylam ta strone moje zyie nabralo innego wymiaru i koloru. Nie kazdy z nas jest tak pomyslowy, ze wszystkie nowostki, pomysly, innowacje ma w swojej glowie. I tu wlasnie Pintarest przychodzi z pomoca bo tu nie chodzi o podgladanie innych,ale o czerpanie inspiracji, o znajdowanie pomyslow i wykorzystywanie w praktyce. Gdyby nie Pintarest nie zalozylabym mojego miniogrodu w tzw.gardenbed,nie wiedzialabym jakie rosliny nadaja sie na cieniste miejsce pod drzewami, nie mialabym pomysly na makijaz slubny i fryzure, a i na wiazanke tez i wiele wiele innyh, ktore mam zamiar wykorzystac w przyszlosci. a wic polecam Pintarest to czerpania pomyslow i inspirowania sie nim...pzdr

Kopiujesz = Kradniesz

Zdjęcia oraz wszelkie teksty na tym blogu są moją własnością i ich kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie bez mojej zgody jest chronione ustawą o Prawach autorskich.

Zdjęcia oraz wszelkie teksty na tym blogu są moją własnością i ich kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie bez mojej zgody jest chronione ustawą o Prawach autorskich.