28 Jan 2011Ciasto na pizzę
Już niedługo, bo 9 lutego świat będzie obchodził Dzień Pizzy. W tamtym roku obchodziliśmy go kameralnie, w cztery osoby, w kuchni, przy złotym świetle rozgrzanego piekarnika. Nie znaczy to jednak, że w pozostałe miesiące pizzy u nas nie ma - wręcz przeciwnie, gości na naszym stole dość często.
Mroziu uwielbia w niej połączenie ostrego pepperoni i oliwek, ja cenię ją dodatkowo za to, że przygotowuje się ją szybko, ciasto jest niezawodne, w dodatku można je zamrozić i użyć ponownie, gdy zajdzie taka potrzeba.
I właśnie dziś będzie o cieście, bowiem przez ten rok dopracowałam je do perfekcji i jak dla mnie nie ma wad. Sprawdzi się zarówno w pizzy jak i stromboli, świetnie się przechowuje, szybko wyrasta, jest plastyczne i łatwo je formować, a po upieczeniu jest chrupkie na brzegach i sztywne w środku.
Ten przepis rozpoczyna też nową kategorię na blogu p.t. "Przepisy podstawowe", czyli takie, na których przeważnie bazuję w kuchni.
Składniki (2 pizze po 30 cm średnicy):
- 300 g mąki
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka cukru
- 80 ml mleka
- 80 ml ciepłej wody
- 15 g świeżych drożdży
- 4-5 łyżek oliwy z oliwek
- 1 czubata łyżeczka suszonego oregano
- 1 czubata łyżeczka suszonej bazylii
Do miski wsypać mąkę, sól i cukier. W szklance połączyć mleko z ciepłą wodą, dodać drożdże i dokładnie wymieszać. Wlać mieszankę do miski z mąką, lekko wymieszać, a następnie dosypać zioła i wlać oliwę.
Szybko zagnieść gładkie i elastyczne ciasto. Jeśli będzie zbyt kleiste, można podsypać mąki, jeśli zbyt twarde można dolać odrobinę wody lub oliwy. Nie trzeba go wyrabiać zbyt długo, tylko do połączenia składników. Ciasto powinno być lekko ciepłe od ciepłej wody, więc drożdże od razu zaczną pracować.
Ciasto uformować w kulę, posmarować oliwą, włożyć do miski i odstawić przykryte ściereczką w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około godzinę lub do podwojenia objętości (ja najczęściej po pół godzinie zabieram się za pieczenie).
Wyrośnięte ciasto należy powtórnie, krótko zagnieść i podzielić na dwie części. Zapakowane w folię spożywczą można mrozić przez około 2 tygodnie. Wystarczy je jedynie później wyjąć kilka godzin wcześniej do rozmrożenia.
Ciasto można wałkować lub rozciągać w dłoniach nadając mu pożądany kształt. Po wyłożeniu nim formy widać jak powstają pod nim pęcherzyki powietrza, w niektórych miejscach ciasto może być niemal przezroczyste, ale po upieczeniu jest sztywne, chrupiące na brzegach i świetnie trzyma farsz.
Po nałożeniu dowolnego farszu piec 15-20 minut w mocno rozgrzanym piekarniku w temperaturze 220-240°C.
Smacznego!
2011/01/28 20:03:001. Jolanta Szyndlarewicz
Usagi też zawsze dodaję zioła do ciasta, nadają mu wspaniałego smaku:) ...a codo dnia pizzy to dobrze wiedzieć, ze takowy istnieje:) trzeba będzie coś na ten dzień naszykować:) pozdrawiam ciepło